niedziela, 9 marca 2014

Rozdział 9 ,,Wyznania ale czy dobre?!'' +LBA

Nie obiecuj gwiaz­dki z nieba,
 wa­kac­ji na Ha­wajach 
i wil­li z 10 łazien­ka­mi, balów co tydzień i sza­fy ele­gan­ckich suk­ni.
 Daj mi pew­ność, że będziesz obok,
 gdy w roz­ciągniętym dre­sie i roz­czochra­nych włosach przy­tulę się,
 by się wypłakać a Ty zwyczaj­nie poz­wo­lisz mi się wy­gadać.
 Wte­dy nap­rawdę będę szczęśliwa. 

Naty


Dziś pierwszy dzień wakacji i kolejny  koncert.Właśnie się pakuje na wyjazd do Rzymu.Miałam już wychodzić po Ludmiłe ale nagle do mojego pokoju w parował roztrzęsiony Maxi.-Czy to prawda  , że czułaś coś do Daniela?-To pytanie bardzo mnie zaskoczyło.Co obchodzi Maxiego czy coś czułam do Daniela?Przecież najważniejsze jest to , że jesteśmy razem... chyba.Z resztą sama nie wiem wszystko się skomplikowało od naszego wyjazdu i niespodziewanego powrotu.-Tak i co z tego?-Powiedziałam oschle.Nie rozumiem go..-Bo on tu przyszedł i chce do ciebie wrócić-Szepnął Maxi.-Co-kszyknęłam.Nagle usłyszałam jakąś melodie i wyszłam na balkon.Na podwórku zobaczyłam Daniela trzymającego gitarę. 


Nie wiem czy robię dobrze, nie wiem czy robię źle
Nie wiem czy to powiedzieć, nie wiem czy milczeć
Czym jest to co czuję wewnątrz mnie,
Dziś pytam siebie czy tak wygląda miłość

Tymczasem coś mi mówi o tobie
Tymczasem coś urosło we mnie
Znalazłam odpowiedź na moją samotność
Teraz wiem, że żyć znaczy marzyć

Teraz wiem, że ziemia jest niebem
Kocham cię, kocham cię
W twoich ramionach już się nie boję
Kocham cię, kocham cię
Już tęsknię za twoimi oczami
Wierzę ci, wierzę ci

Że tęsknisz, że dzwonisz
Wierzę ci, wierzę ci
Kocham cię, kocham cię
Teraz wiem, że ziemia jest niebem
Kocham Cię, kocham Cię 
W twoich ramionach już się nie boję
Już tęsknię za twoimi oczami
Wierzę ci, wierzę ci
Że tęsknisz, że dzwonisz
Wierzę ci, wierzę ci

Tymczasem coś mi mówi o tobie
Tymczasem coś urosło we mnie
Znalazłam odpowiedź na moją samotność
Teraz wiem, że życiem jest marzyć
Teraz wiem, że ziemia jest niebem
Kocham cię, kocham cię
W twoich ramionach już się nie boję
Kocham cię, kocham cię
Już tęsknię za twoimi oczami
Wierzę ci, wierzę ci


-Przepraszam cię Naty , kocham cię-Nie wiedziałam co powiedzieć , a stojący Maxi obok mnie nie ułatwiał mi tej sprawy.
-To wiesz co zejdę do ciebie-Szybko wybiegłam z domu a za mną Maxi.Podeszłam do Daniela stając z nim twarzą w twarz.
-To co wybaczasz mi?-Zapytał się z nadzieją Daniel.I co ja miałam zrobić?! złamać mu serce czy Maxiemu ?.
-Yyyy chłopaki więc obydwoje mnie z raniliście ale tez zawsze byliście przy mnie przy was czułam i czuje się bezpieczna do obydwu coś czuje ale tylko jedno z was kocham-Patrzyłam się każdemu z nich w oczy.Widziałam strach, niepewność ale też miłość , którą mnie darzą.Nie ważne co zrobię i tak , któregoś z krzywdzę a tego nie chcę.
-Ja kocham tylko jednego.I to jest pewna osoba bliska memu sercu nie zawsze było pomiędzy nami dobrze ale na naszej drodze było i jest wiele przeszkód ale wierze  , że je pokonamy dzięki naszej miłości a kto to jest to dowiecie się nie długo a teraz Maxi zawieś mnie do Ludmiły-Maxi szybko otworzył mi drzwi od swojego auta , ja wsiadłam i pojechaliśmy do wyznaczonego celu.Przez całą   drogę milczeliśmy.Dobrze wiedziałam  , że Maxi chcę dowiedzieć się czy to jego wybrałam ale wiedział , że nie może się o to mnie spytać.Szczerze nie wiedziałam , którego kocham.Przy Maxim czuje się jakby nic prócz nas nie istniało , my w naszym małym świecie , którym jesteśmy my i miłość , którą gdy się na mnie patrzy widzę w jego czekoladowych oczach.A przy Danielu czułam się bezpieczna wiedziałam , że nie stanie mi się krzywda.Przy każdym czułam się wyjątkowo.Wysiadłam z auta i zobaczyłam rozradowaną Ludmi i Viole.Szybko do nich podbiegłam.
-Naty zmiana planów jutro koncert-Powiedziały a raczej krzyknęły szczęśliwe.
-To co może wybierzemy się do baru karaoke-Zaproponował  Maxi podchodząc do nas.
-Jasne tylko napisze sms'a do chłopaków-Violetta zaczęła grzebać a torebce w poszukiwaniu telefonu.Po paru chwilach wyjęła białego smartfona z kolorowym napisem na środku ,,V+L+N=BFF'' Ja i Ludmi mamy taki same napisy pamiętam kiedy je robiłyśmy.Zrobiłyśmy piżama party u Violi od zmiany Fran i Cami Violetta dołączyła się do nas a raczej my do niej.W ten dzień chłopaki całowali się...wiadomo z kim.Całe zapłakane poszłyśmy na miasto kupiłyśmy parę kolorowych literek wróciłyśmy do domu Violi zrobiłyśmy te napisy i obiecałyśmy sobie , że nigdy się nie zmienimy i już na zawsze będziemy przyjaciółkami.Po paru minutach dotarliśmy na miejscu.Na scenie stał Marrotii.
-Witam wszystkich nazywam się Marroti jestem prowadzącym znanego PROGRAMU you -MIX razem z moim przyjacielem Dylanem Rockiem zorganizowaliśmy koncert , który odbędzie się jutro bilety możecie kupić przy wyjściu a teraz zapraszam na scenę wszystkich chętnych, którzy chcą zaśpiewać ,,Voy por ti ''-Po długiej przemowie z szedł ze sceny.Daniel wszedł na scenę , gdy Maxi do zauważył zrobił to co on.Chłopaki śpiewali to dla mnie każdy to zauważył.Czyłam się lekko zakłopotana a a zwłaszcza , dlatego , że cały czas patrzyłam się na Maxiego.Chłopaki zeszli ze sceny a na nią wszedł znowu Marroti.
-Chyba każdy zauważył dla kogo była śpiewana ta piosenka...-Ukradkiem spojrzałam się na Maxiego a on na mnie.Uśmiechnęłam się sama do siebie.
-A teraz czas Nuestro Camino- Weszłam na scenę a Maxi ze mną szczerze mówiąc wiedziałam , że tak będzie.cały czas patrzyliśmy sobie w oczy.Teraz byłam pewna , że kocham tylko jego.Gdy melodia ucichła Maxi zaczął się do mnie zbliżać.Nie opierałam się a wręcz przeciwnie sama zaczęłam robić to samo.W końcu nasze usta złączyły się w krótkim i delikatnym pocałunku.Byłam taka szczęśliwa a zarazem smutna , wiedziałam , że zaraz będę musiała pogadać z Danielem , ale teraz to się nie liczyło.Byłam w własnym świecie razem z Maxim gdzie była tylko miłość... 


miłość jest kombinacją podziwu, szacunku i namiętności.
 Jeśli żywe jest choć jedno z tych uczuć, to nie ma o co robić szumu.
 Jeśli dwa, to może nie jest mistrzostwo świata, ale blisko.
 A jeśli wszystkie trzy, to śmierć jest już niepotrzebna: trafiłaś do nieba za życia.

                                                                        ***

Ludmiła

Przyglądałam się cały czas Danielowi , musiała bardzo cierpieć , ale Naty  i Maxi się kochają było wiadomo , że prędzej czy później do siebie wrócą.Nagle poczułam jak ktoś zakrywa mi oczy.
-Zagadnij kto?- Wiedziałam , że to Fede , ale chciałam się z nim podroczyć.

-Może Leon-
-Nieeee-
-Rodrigo-
-Nie-Federico był już wściekły.
-Nie Federico-Fede zdjął ręce z moich oczy i usiadł na krześle obrażony.
-No nie fochaj się na mnie-Usiadłam obok niego.
-Przestanę za całusa-
-Ale w policzek-Federico powiedział coś pod nosem i nastawił policzek.Zaczęłam się do niego przybliżać już miałam go pocałować w policzek ale nagle przekręcił głowę w efekcie czego dostał całusa w usta.W kurzona oderwałam się od niego i stanęłam na równe nogi.
-Federico-Krzykłam , a wszystkich   oczy skierowały się na nas a głównie na mnie.
-No co-Powiedział rozradowany Federico.
-No co ?! miał być w policzek czy usta to policzek ?!-Wrzeszczałam a każdy patrzył na bezbronnego Federico.Rozejrzałam się po całej sali wszyscy gapili się uważnie co zaraz się wydarzy.
-No dobra nic się nie stało , a teraz choć do mnie do domu a nasze Naxi niech się cieszy sobą- Fede złapał mnie za rękę i ruszyliśmy w stronę mojego domu.
-Jak myślisz Naty i Maxi wreszcie będą razem przez cały czas , a nie tylko przez parę miesięcy-Przerwałam chwilę ciszy.
-Kiedy się ożenią-Fede wzruszył ramionami.
-Jak tak na poważnie bardzo bym chciała żeby obydwoje byli szczęśliwy-
-Ja tak samo , ale  z nimi nigdy niewiadomo , w jednej chwili nie widzą świata poza sobą a drugiej gdy się widzą chcą uciec jak najdalej-Wzruszyłam ramionami , a moim oczom ukazał się mój dom.Weszliśmy do domu i skierowaliśmy się do mego pokoju. Rzuciłam się na łóżko , a Fede usiadł obok mnie.
-Jak myślisz nasi przyjaciele wreszcie będą szczęśliwi-Federico objął mnie ramieniem.
-Nie wiem , ale teraz liczysz się dla mnie tylko ty-Federico zaczął mnie całować.Każdy pocałunek odwzajemniałam.Zaczął scałować mnie w szyje...Pewnie się domyślacie co było dalej....

Bo nie żyję ani w przeszłości, ani w przyszłości.
 Dla mnie istnieje tylko dzisiaj i nie obchodzi mnie nic więcej.
 Jeśli kiedyś uda ci się trwać w teraźniejszości, staniesz się szczęśliwym człowiekiem.

                                                                           *** 
Violetta

Ludmiła i Fede się gdzieś ulotnili więc dlaczego ja i Leoś nie możemy też?Złapałam mojego cudownego chłopaka za rękę i poszliśmy na lody.Po poru minutach dotarliśmy do butki z lodami.
-Po proszę jedną gałkę czekoladową , a ty moja księżniczko co chcesz?-Leoś był taki słodki.
-Jedną truskawkową-Leon uśmiechnął się do mnie co odwzajemniłam.Po chwili czekania odstaliśmy upragnione lody.Poszliśmy na łąkę usiedliśmy na ławce.Po paru chwilach lodów już nie było.Leon zaczął się do mnie zbliżać.Nasze usta  
Dzieliły milimetry.Niestety nie było nam dane
się pocałować.Przed nami stanął roztrzęsiony Edward  z wielką niechęcią odsunęliśmy się od siebie -Co się stało-Z moim głosie można było usłyszeć obojętność lekką złość.
-Da Daniel chcę się zabić-Mnie i Leosia zatkało. 
-Dlaczego z tym przyszedłeś do nas a nie do no nie wiem Naty albo Rodrigo?-Spytał się zszokowany Leon.
-Bo Naty i Maxi po występie gdzieś znikli a Rodrigo musiał wracać do domu-Powiedział zdyszany.
-Gdzie on jest?-
-U siebie w domu-
-Zaprowadzi nas tam-Złapałam Leośka za rękę i poszłam za Edim.Po paru minutach dotarliśmy na miejsce.Z hukiem w parowaliśmy do jego pokoju.Zobaczyłam Daniela trzymającego w ręku żyletkę.Usiadłam obok niego i wyrwałam z ręki ostre narzędzie.
-Kochasz Naty?-Daniel zaczął mi się uważnie przyglądać.
-No tak-Wyjąkał.Był cały roztrzęsiony.
-To pozwól jej być szczęśliwa , jeśli teraz zakończysz swoje życie pogorszysz tylko sytuacje-Daniel popatrzył na mnie chwile i przytulił.
-Masz racje mam dla kogo żyć-Odsunełam się od niego , wstałam na równe nogi i wyszłam z pokoju razem z Leonem.O co chodziło  Danielowi ?Może  , że dla przyjaciół , ale w to wątpię...Dotarliśmy do mojego domu.Leoś  przyciągnął   mnie do siebie.
-Może dokończymy to co nam przerwano?-uśmiechnełam się do niego , a namiętnie mnie pocałował.

Jak szczęśliwie żyliby niektórzy, 
gdyby równie mało troszczyli się o sprawy innych ludzi,
 co o swoje własne.
     
                                                                    ***
   Witajcie Człowieki nie paczcie na to coś no górze XD Miałam zawiesić bloga , ale wena wróciła sprawdzianów coraz mniej więc czemu nie :D
A wgl u wierzycie , że ktoś takie beztalencie jak ja nominował Do LBa ?! O_o  , ba ja na początku nie za bardzo ^.^ I teraz zastanawiacie się przez kogo dobre pytanie ^.^Przez Panne Martin z bloga http://houseofania.blogspot.com/  za co bardzo jej dziękuje :***
              

Pytania od niej :

     1. Jaki rodzaj muzyki słuchasz ? 
Każdy :D co mi się podoba to słucham :).
2. Jak długo jesteś na bloggerze ? 
Od chyba grudnia XD 
3. Dlaczego zaczęłaś pisać opowiadania ? 
Zaczęłam czytać inne blogi i pomyślałam jeśli one mogą to ja też :)
4. Ulubiony serial i dlaczego ? 
Violetta , bo historia jest ciekawa a co najważniejsze każdy wątek jest zupełnie inny, każdy szczegół idealnie dopracowany
5. Naxi vs Caxi ?
Oczywiście , że Naxi , bo dwie osoby tak różne pochodzące w dwóch różnych środowisk połączyła miłość <333
A Cami i Maxi są jak brat i siostra i niech tak pozostanie.
6. Co Cię zmotywowało do założenia bloga ? 
Szczerze mówiąc to chyba to ,że kiedyś napisałam opowiadanie o miłości i zaniosłam do szkoły i dostałam 5 wiem , że to głupie ale to mnie zmotywowało :D
7. Ulubiona piosenka ?
A thousand Years Christiny Perri
8. Jakie jest twoje ulubione zwierzę ? 
Pies <33333
9. Ulubiony aktor/aktorka i dlaczego ?
Lodovica Camello , bo ma piękny głos świetnie gra i jest pełna energii
 10. Co byś zrobiła/ zrobił gdybyś wygrała/wygrał w totka ? 
Wyjechałabym w podruż dookoła świata a reszte pieniędzy przeznaczyłabym jakiejś fundacji. 
11.  Jak tatuaż to gdzie ?  
Na nadgarstku 
Blogi , które nominuje ja :
http://przeciezmiloscjesttymcoczuje.blogspot.com/
http://violka-naxi.blogspot.com/
http://vilu-fran-lu-naty-story.blogspot.com/
http://violetta-naxi-mojawersja.blogspot.com/
http://quiero-ser-tu-todo.blogspot.com/
http://violletta-fanfiction.blogspot.com/
http://naxi-forever-opowiadania.blogspot.com/

Me pytania:
1.Co skłoniło cię do założenia bloga?
2.Napisz pary z Violetty od najlepszej do najgorszej.
3.Diegoletta vs Leonetta.
4.Czy masz rodzeństwo?
5.Kto ma ładniejszy głos Violetta czy Francesca ?
6.Dlaczego piszesz bloga akurat o tym ?

A teraz czas na wykreślanka

no i z pierwszym pocałunkiem Naxi się pożegnaliśmy :'( ale Diegoletta Odpadła ^.^ No to do 10 rozdziału :*

                                                               


2 komentarze:

  1. A jednak, dodałaś rozdział!
    Baardzo ale to bardzo się cieszę! <3
    Dziękuję bardzo za nominację i gratuluję Twojej :D
    Wracając do rozdziału: Naty kocha tylko jednego i wiadomo kogo! <3
    Daniel do niej nie pasuje, niee, Naxi! <3
    Fede i Lu są równie uroczy i kochani :D
    A co do wykreślanki to numer 1 :D
    Pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń